#prayforParis



 Temat o którym głośno od kilku dni, trudno przejść obok niego obojętnie, szczególnie iż wydarzyło się to nie tak daleko od Polski więc trudno się do tego nie odnieść. O wszystkim dowiedziałam, się w sobotni poranek, ponieważ w piątek wróciłam późno z uczelni i od razu poszłam spać. Telewizja, internet, facebook, instagram i inne social media zasypywały kolejnymi informacjami o tym zdarzeniu. Jest to przerażająco niewiarygodne, że człowiek człowieka potrafi tak skrzywdzić. Po co? W imię czego? W imię własnej religi? Bo żyją inaczej, mają inną kulturę? Cholera, są w europejskim, tolerancyjnym kraju, gdzie można robić wszystko co zgodne z prawem, jeśli im to nie odpowiada to niech wracają do siebie ... 


To nie pierwszy zamach terrorystyczny, sytuacja robi się coraz to bardziej niebezpieczna ze względu na napływających imigrantów z zawładniętych wojną krajów ... wśród tych ludzi przedostają się do Europy "ludzie - bomby", są jak zorganizowane grupy przestępcze i jeżeli nic się z tym nie zrobi, takie ataki jak z tego nieszczęsnego "piątku trzynastego" będą się powtarzać coraz częściej. Oglądając filmy dotyczące tego zamachu - płakałam. To mogło wydarzyć się w każdym innym miejscu Europy. Mogli umrzeć Twoi, moi bliscy ... albo nawet Ty sam/sama. 

Dlatego nie chciałabym słyszeć od ludzi, Polaków, że "nie interesują się polityką". Cholera, to czym się interesujesz? Przecież to Twoje, moje, nasze życie, a sytuacja i z terrorystami, Rosją przez ostatni czas stała się bardzo niepokojąca. Chodźcie na wybory, głosujcie na kogo chcecie, ale byleby byli to ludzie którzy zadbają o bezpieczeństwo. Urodziłam się w wolnym kraju. Nie doświadczyłam II Wojny Światowej ani stanu wojennego. Ale doświadczyli tego moi dziadkowie i rodzice. Walczyli, aby nam żyło sie lepiej i błagam - nie spieprzmy tego.






M.

Komentarze

Popularne posty